Wraz z nadejściem nowego roku, zmieniły się reguły przyznawania kar za naruszenia drogowe. Modyfikacje przepisów powstały po to, by obniżyć częstotliwość niebezpiecznych zachowań i zmniejszyć ryzyko wypadków. Czy spełnią one swoje zadanie? Z pewnością tak, zwłaszcza że ze względu na nowy taryfikator mandatów, kierowcy powinni być znacznie ostrożniejsi… Co dokładnie ulegnie zmianie?
Mandaty mocno w górę
Najbardziej zatrważająca dla niektórych kierowców wydaje się kwestia zwiększonych mandatów za przekroczenie prędkości. Od tego roku, kwoty te ulegną znacznemu zwiększeniu i będą uzależnione od nadwyżki dopuszczalnej prędkości na danym odcinku trasy.
Zgodnie z nowym taryfikatorem, zapłacimy więc:
- 50 zł – po przekroczeniu prędkości o maksymalnie 10 km/godzinę,
- 100 zł – jadąc szybciej o 11-15 km,
- 200 – 400 zł – przy przekroczeniu prędkości o 16 do 30 km,
- 800 -1000 zł jeśli nasza prędkość będzie większa o 30-50 km od dopuszczalnej,
- 2000-2500 kiedy funkcjonariusz złapie nas podczas jazdy z prędkością przekraczającą minimum o 60 km/h dopuszczalne wartości.
Warto dodać, że kwoty te dotyczą osób, które w ciągu ostatnich dwóch lat nie byli karani innymi mandatami. Recydywa musi liczyć się z dwukrotnie zwiększoną kwotą mandatu, co oznacza, że przekroczenie prędkości może go kosztować nawet 5000 zł!
Punktów karnych też można sporo zyskać…
Zgodnie z nowymi uprawnieniami, funkcjonariusze mogą oprócz mandatu wymierzyć kierowcy do 15 punktów karnych. Jednocześnie ich limit nie został zwiększony i nadal wynosi 24. Jak się okazuje, taki wynik wcale nie będzie trudno zdobyć – aż 12 wykroczeń opisanych w rozporządzeniu może skłonić policjanta do nałożenia najwyższego wymiaru kary.
Oznacza to więc, że przykładowo jeśli nie ustąpimy pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na pasy, przeprowadzimy manewr wyprzedzania na przejściu lub przed nim, a także będziemy prowadzić pojazd pod pływem alkoholu, dostaniemy nie tylko wysoką kwotę mandatu, lecz również 15 punktów karnych. Ponadto mają one wydłużony czas ważności – znikną dopiero po dwóch latach od zapłacenia mandatu!
Rada jest jedna – trzeba jeździć ostrożnie
Czy nowe przepisy poprawią jakość jazdy i bezpieczeństwo na drodze? Zobaczymy. Pewne jest jednak to, że od teraz trzeba prowadzić znacznie uważniej. Zaostrzenie przepisów w założeniu ma wyeliminować brawurową jazdę piratów drogowych, jednak w praktyce za pozornie błahe niedopatrzenie możemy zostać ukarani wysokim mandatem.
Dlatego istotne jest, by prowadząc trzymać się podstawowych zasad, to znaczy:
- dostosować prędkość do znaków i warunków na drodze,
- kontrolować stan trzeźwości przed wyjazdem na trasę,
- zachować ostrożność, szczególnie przejeżdżając przez przejścia dla pieszych,
- przez cały czas świadomie kontrolować sytuację na drodze!